Zamarzyła mi się sesja w Łebie
Podczas naszego pobytu na Fuertaventurze rozkochałam się w krajobrazach pustynnych. Neutralna kolorystyka, skrajny minimalizm i czyste, naturalne piękno zadziałały na mnie jak magnes i ciężko było mi się pozbyć myśli o piaszczystym bezkresie. Na szczęście Ania i Mateusz pozwolili mi wcielić w życie swoje marzenia i wraz z nami wybrali się do Łeby. Przesiedliśmy się na dwa kółka i razem pokonaliśmy piękną trasę rowerową na wydmy, gdzie czekało nas ciepło, cisza i spokój. Ja zabrałam się za fotografowanie, Tomek za film, który możecie obejrzeć u góry posta. Te kadry, ta muzyka… ten letni klimat uzależnia!
Niedosyt?
Więcej zdjęć z sesji rodzinnych znajdziesz w kategorii: SESJE NARZECZEŃSKIE . A może marzy Wam się taka sesja i chcecie do nas napisać? Śmiało -> KONTAKT
Nie zapomnijcie też znaleźć nas na Facebooku!
sesja narzeczeńska, sesja w łebie, sesja narzeczeńska w łebie
Dodaj komentarz